Co czytać, by zmieniać siebie i świat

Ważny przekaz od naszej Współpracowniczki, Joanny Cierlicy–Nowaczyk.
Jacek Santorski

„Podobno na bulwarze pojawiła się nowa postać: dama z pieskiem.” Tak zaczyna się opowiadanie Czechowa, które posłużyło psychologom do przeprowadzenia ciekawego eksperymentu1. „Dama z pieskiem” opowiada o kobiecie i mężczyźnie, którzy mają romans w Jałcie, kurorcie nad Morzem Czarnym. Badacze – profesor psychologii Keith Oatley z zespołem – przygotowali podobny tekst w formie sprawozdania z rozprawy rozwodowej. Prezentował te same wydarzenia, te same rozmowy, był nawet tej samej długości i na podobnym poziomie trudności. Czytelnicy ocenili sądową wersję opowieści jako równie interesującą jak oryginał, jednak mniej artystyczną.

Uczestnicy badania zostali losowo przydzieleni do grupy czytającej „Damę z pieskiem” lub grupy czytającej sprawozdanie. Przed i po przeczytaniu tekstu psycholodzy prosili uczestników o wypełnienie kwestionariusza osobowości, mierzyli również intensywność doświadczanych przez nich emocji. Okazało się, że u osób czytających opowiadanie Czechowa nastąpiły znacznie większe zmiany w zakresie cech osobowości i emocji niż u pozostałych badanych. Im bardziej intensywne emocje przeżywał czytelnik, tym większe zmiany zachodziły w jego osobowości. Podczas czytania „Damy z pieskiem” badani identyfikowali się z jednym z bohaterów. Niektórzy nie aprobowali postępowania postaci. Tekst literacki pozwalał im – jak każdemu czytelnikowi – wyobrazić sobie siebie w sytuacji innej niż zwykle, a w efekcie „poszerzyć siebie”. „Czytelnicy muszą mieć milion autobiografii” powiedział eseista Stan Persky wskazując na fakt, że w kolejnych książkach odnajdujemy ślady naszego życia. „Gdyby ktoś spisał wrażenia z lektury Hamleta czytanego wciąż na nowo, rok po roku, napisałby tym samym autobiografię, gdy bowiem coraz więcej dowiadujemy się o życiu, Shakespeare dostarcza komentarz do wszystkiego, co poznajemy”.2

Również dalsze odkrycia psychologów z Uniwersytetu w Toronto wykazały, że czytanie może zmieniać osobowość. W 2014 Maja Djikic i Keith Oatley zaprezentowali kolejne wyniki badań dowodząc, w jaki sposób fikcja literacka wpływa na otwartość na doświadczenia3.
Otwartość na doświadczenia (Openness to experience) jest jedną z cech pięcioczynnikowego modelu osobowości Paula T. Costy i Roberta R. McCrae (1980) zwanego Wielką Piątką. Jak sama nazwa wskazuje cecha ta odzwierciedla tendencję do poszukiwania nowych doświadczeń, otwartość na nowe wydarzenia, fakty i idee. Ludzie otwarci na doświadczenia określani są jako twórczy, o szerokich horyzontach. Cecha ta związana jest też ze zdolnością do adaptacji w różnych sytuacjach życiowych oraz z otwartością na zmiany, nowe perspektywy i metody działania. Oznacza również wysoką tolerancję na sytuacje niejednoznaczne i niepewne. W przeglądzie swoich badań Djikic i Oatley wykazali, że fikcja literacka wymusza na czytelnikach większą otwartość na nowe doświadczenia. Udowodnili, że literatura piękna może wpływać nie tylko na krótkotrwałe, ale i długoterminowe zmiany osobowości na trzy sposoby:

Po pierwsze literatura piękna przenosi nas w świat umysłów innych osób i umożliwia eksplorowanie subiektywnego świata bohaterów książek. Tak jak czytanie książek naukowych daje czytelnikom wiedzę w danej dziedzinie nauki, tak fikcja literacka pozwala zdobywać wiedzę o ludzkich emocjach, doznaniach, przeżyciach. „Jeśli ma się książkę, to choćby była ona nie wiem, jak zagmatwana i niezrozumiała, gdy jej lektura dobiegnie końca, można zacząć ją czytać od początku, by zrozumieć to, co przedtem było niejasne i na nowo pojąć życie” pisze Orhan Pamuk w „Domu ciszy”.

Czytanie literatury pięknej „rozluźnia” osobowość, na krótko ją destabilizuje. Zaangażowanie w lekturę, śledzenie fabuły i losów bohaterów pozwala przejść przez emocjonalny rollercoaster, jakbyśmy przeżywali własną historię. Podobnie jak w emocjach, jakie może wywołać w nas taniec lub dobra muzyka, tak podczas lektury uzyskujemy zdolność otwierania się na różne wewnętrzne doświadczenia. „Często miewałem poczucie, że moja biblioteka określa moją tożsamość, ofiarowując mi labilną samoświadomość, która przez lata podlegała nieustannej przemianie” – Wspomina Alberto Manguel w „Pożegnaniu z biblioteką”.

Po trzecie czytanie fikcji literackiej przypomina rozmowę, jest formą pośredniej komunikacji, zaproszeniem do wyciągania własnych wniosków na temat tego, co czują, co robią bohaterowie. Tak jak podczas rozmowy z drugim człowiekiem, uczymy się rozumieć, co czuje – literatura działa na podobnych zasadach. „Książki z mojej biblioteki obiecywały mi pocieszenie i możliwość uczestnictwa w pouczających rozmowach (…) Wiedziałem, że kiedy któregoś dnia ściągnę z półki i otworzę jakiś tom, w owej gościnnej przestrzeni między okładkami odnajdę linijkę, która tam na mnie czekała przez całe stulecia” – pisze Manguel.

Djikic i Oatley doszli do wniosku, że osoby, które czytają literaturę piękną stają się bardziej empatyczne, bieglejsze w rozumieniu emocji innych ludzi, bardziej zainteresowane eksplorowaniem własnych stanów emocjonalnych, a nawet zdolniejsze do altruistycznych czynów. Czytanie zmienia osobowość, najbardziej zaś dotyczy to większej otwartości na doświadczenia.

„Czym jest to uczucie? – pyta czytelniczka znad Króla Leara – Na czym polega ten wpływ wielkich dzieł sztuki na moje życie, że przynosi mi taką radość?” Nauka znajduje coraz więcej odpowiedzi na to pytanie. Wiemy już, że czytanie wzmacnia empatię, elastyczność i otwartość na doświadczenia. Że pobudza krytyczne myślenie, wzbogaca słownictwo, ma pozytywny wpływ na procesy poznawcze i na samopoczucie. Ze względu na te i inne korzyści czytanie nabiera szczególnego znaczenia w czasach napięć, niepokojów i zmian. „Wpatrywanie się w ekrany jest być może nieuniknione – stwierdza Timothy Snyder – ale dwuwymiarowy świat nie ma większego sensu, jeżeli nie jesteśmy w stanie czerpać ze skarbnicy pojęć zbudowanej gdzie indziej. Powtarzając te same słowa i frazy, które pojawiają się codziennie w mediach, zgadzamy się na brak szerszej perspektywy. Aby uzyskać taką perspektywę, trzeba dysponować większą liczbą pojęć, a to z kolei wymaga czytania. Wyrzuć więc z pokoju ekrany i otocz się książkami”4 apeluje Snyder słusznie zauważając, że każda dobra powieść ćwiczy naszą zdolność do roztrząsania niejednoznacznych sytuacji i oceny intencji innych ludzi.

Czytanie ma moc zmieniania ludzkiej osobowości, ale czy może zmieniać świat, by stawał się lepszym miejscem? „Według legendy, którą stworzył Sokrates, albo tylko ją przekazał, sztukę pisania stworzył egipski bóg Teut, który wynalazł także matematykę, astronomię, warcaby i grę w kości. Przedstawiając faraonowi swój wynalazek, Teut wyjaśnił, że będzie on lekarstwem na pamięć i mądrość. Nie przekonało to władcy, który rzekł: To nie jest lekarstwo na pamięć, tylko środek na przypominanie sobie. Uczniom swoim dasz tylko pozór mądrości, a nie mądrość prawdziwą. Posiądą oczytanie bez nauki i będzie im się zdawało, że wiele umieją, a nie będą umieli nic i tylko obcować z nimi będzie trudno. To będą mędrcy z pozoru, a nie ludzie mądrzy naprawdę.”5 Wygląda na to, że od tysięcy lat żywe jest pytanie, czy literatura istotnie może mieć jakiś wpływ na społeczeństwo, czy ma ona udział w tworzeniu obywatela. Niektórzy zgadzają się z Teutem i wierzą, że dzięki literaturze zyskujemy wiedzę, mamy dostęp do doświadczeń poprzednich pokoleń i czerpiąc z pamięci minionych stuleci nabieramy mądrości. Niektórzy stają po stronie faraona twierdząc, że literatura nie dodaje mądrości, że niczego nie uczymy się z obserwacji wymyślonych światów i że trudne czasy są dowodem na porażkę literatury. Tymczasem bardzo wiele badań wskazuje, że siła demokracji skorelowana jest z wysokim czytelnictwem, a społeczeństwo, które czyta, jest bardziej stabilne.
„Czytanie niekoniecznie prowadzi do bezpośrednich działań politycznych – pisze Azar Nafisi w książce „Czytaj niebezpiecznie” – ale zaszczepia w umyśle wątpliwości i przeciwdziała konformizmowi, zachęcając do kwestionowania ustalonego porządku oraz jego hierarchów. Beletrystyka pobudza ciekawość, i to właśnie ta ciekawość, to pragnienie wiedzy i zmiany, czyni pisanie i czytanie zajęciami tak niebezpiecznymi”.

Widok osoby z książką w ręku, zatopionej w lekturze, a przez to na dłuższą czy krótszą chwilę obojętną na zgiełk świata, kojarzy się z prywatnością i tajemniczą czynnością uprawianą w pojedynkę. Co z tej czynności wyniknie dla czytelnika, dla świata? Według nauki – sporo dobrego. Według literatury – to wciąż tajemnica: „Kiedy dajemy się oczarować książce, jej esencja wnika w nas niczym radioaktywny opad w glebę. Odtąd pewne nasiona w nas nie zakiełkują, ale za to inne, dziwniejsze, bardziej fantastyczne, mogą niekiedy wydać plon.” (S. Rushdie)

Joanna Cierlica–Nowaczyk o sobie: Jestem psycholożką biznesu i kliniczną. Od ponad 20 lat wykorzystuję skuteczne narzędzia psychologii w sferze zarządzania, przywództwa, komunikacji, coachingu i szkoleń. Działam aktywnie w biznesie od 2001 roku jako doradczyni menedżerów i przedsiębiorców w zakresie zarządzania zasobami ludzkimi, rozwoju zawodowego i osobistego. Realizując wiele projektów konsultingowych dla firm – głównie z branży produkcyjnej, handlowców i sektora finansowego – miałam przywilej towarzyszyć moim Klientom w trudnych momentach zmian i szczególnych wyzwań. Wykorzystuję te doświadczenia prowadząc Pogotowie w Biznesie – wsparcie dla firm w codziennym zarządzaniu stresem i przeciwdziałaniu jego skutkom. Specjalizuję się w obszarze osobistej odporności (rezyliencji), a moje doświadczenie podczas interwencji w sytuacjach kryzysowych w firmach okazało się pożyteczne w ostatnich latach, gdy pandemia, wojna w Ukrainie i niepewna rzeczywistość skutkują utratą poczucia bezpieczeństwa wielu pracowników. Interesuje mnie zagadnienie elastyczności psychologicznej we współczesnym przywództwie, prowadzę prywatną praktykę psychologiczną w nurcie poznawczo–behawioralnym oraz warsztaty dla kobiet Silna Mimo Stresu. Jestem mamą dwóch dorosłych synów.

1. M. Djikic, K. Oatley, S. Zoeterman, J.B. Peterson, „On being moved by art: How reading fiction
transforms the self” Creativity Research Journal, 2009
2. Oba cytaty pochodzą z A. Manguel „Historia czytania”, Państwowy Instytut Wydawniczy,
Warszawa 2023
3. M. Djikic, K. Oatley, „The art in fiction: From indirect communication to changes of the self”
Psychology Of Aesthetics, Creativity And The Arts, 2014
4. T. Snyder „O tyranii. Dwadzieścia lekcji z dwudziestego wieku”, Znak Horyzont, Kraków 2017
5. A. Manguel „Pożegnanie z biblioteką”, Wydawnictwo Drzazgi, 2022