Marsz 20 Mil – Zarządzanie w czasach chaosu

Marsz 20 Mil – Zarządzanie w czasach chaosu

Fragment książki "Wielcy z wyboru" Jima Collinsa w naszym przekładzie:

“Marsz 20 Mil to koncepcja opracowana w książce “Wielcy z wyboru”, MT Biznes, 2013, (oryg. Great by choice, Cornerstone, 2011). Przedsiębiorstwa, które potrafią przetrwać w burzliwych czasach, narzucają sobie rygorystyczne standardy wydajności, które konsekwentnie realizują – jakby wędrowały przez Stany Zjednoczone, maszerując co najmniej 20 mil dziennie, każdego dnia. Marsz ten wprowadza porządek w chaosie, dyscyplinę w zamęcie i konsekwencję w obliczu niepewności. Koncepcja działa tylko wtedy, gdy rzeczywiście realizujesz swoje założenia rok po roku; jeśli wyznaczysz sobie cel i go nie osiągniesz, ryzykujesz, że wydarzenia cię przytłoczą…

Jak zarządzać w chaosie

Wyobraź sobie, że stoisz z nogami w wodach Pacyfiku w San Diego w Kalifornii, patrząc w głąb lądu. Za chwilę wyruszysz na trzytysiącmilowy marsz – z San Diego na sam kraniec stanu Maine. Pierwszego dnia przemierzasz 20 mil, wychodząc z miasta. Drugiego dnia znów idziesz 20 mil. I trzeciego dnia również pokonujesz 20 mil, wchodząc w gorący pustynny teren. Jest gorąco, prawie 40 stopni Celsjusza, i chcesz odpocząć w cieniu namiotu. Ale tego nie robisz. Wstajesz i idziesz 20 mil. Utrzymujesz tempo, 20 mil dziennie.

Potem pogoda się ochładza, warunki stają się komfortowe, a wiatr wieje ci w plecy – możesz pokonać znacznie większy dystans. Ale powstrzymujesz się, modulując wysiłek. Trzymasz się swoich 20 mil. Następnie docierasz do wysokich gór Kolorado i napotykasz śnieg, wiatr i temperatury poniżej zera – i jedyne, czego pragniesz, to zostać w namiocie. Ale wstajesz. Ubierasz się. Maszerujesz 20 mil. Kontynuujesz wysiłek – 20 mil, 20 mil, 20 mil – aż docierasz na równiny, gdzie trwa piękna wiosna. Możesz wtedy przejść 40 lub 50 mil w ciągu dnia. Ale tego nie robisz. Utrzymujesz tempo, maszerując 20 mil. Ostatecznie docierasz do stanu Maine.

Teraz wyobraź sobie inną osobę, która wyrusza tego samego dnia z San Diego. Z entuzjazmem pokonuje 40 mil pierwszego dnia. Zmęczony po tym gigantycznym wysiłku, budzi się w czterdziesto-stopniowym upale. Postanawia poczekać, aż pogoda się poprawi, myśląc: „Nadrobię to, gdy warunki będą lepsze”. Utrzymuje ten schemat – “wielkie” dni w dobrych warunkach, narzekanie i czekanie w namiocie w złe dni – przemierzając zachodnią część Stanów Zjednoczonych. Tuż przed górami Kolorado trafia na dobrą pogodę i forsuje się, pokonując 40–50 mil dziennie, by nadrobić straty. Ale potem napotyka wielką zimową burzę, będąc całkowicie wyczerpanym. To prawie go zabija, więc zaszywa się w namiocie, czekając na wiosnę. Kiedy wiosna w końcu nadchodzi, wychodzi osłabiony i z trudem rusza w kierunku stanu Maine. Kiedy dociera do Kansas City, ty, ze swoim nieustannym marszem 20 mil dziennie, już dawno jesteś na krańcu stanu Maine. Wygrywasz z ogromną przewagą.

Niektórzy sądzą, że świat charakteryzujący się radykalnymi zmianami i niszczącymi siłami nie sprzyja już tym, którzy konsekwentnie realizują swój Marsz 20 Mil. Jednak wielką ironią jest to, że gdy zbadaliśmy właśnie taki, chaotyczny i dynamiczny świat, odkryliśmy, że każda firma, która odniosła sukces (nazwana w badaniu „10X”), konsekwentnie stosowała zasadę Marszu 20 Mil w badanym okresie.

Możesz zapytać: „Chwileczkę! Czy nie mylicie tutaj rzeczy? Może firmy 10X mogły sobie pozwolić na takie podejście, bo były tak skuteczne i dominujące. Może Marsz 20 Mil to rezultat sukcesu, luksus osiągnięć, a nie jego przyczyna?”. Jednak dowody pokazują, że firmy 10X wdrożyły Marsz 20 Mil na wczesnym etapie, na długo zanim stały się dużymi przedsiębiorstwami. Co więcej, każda firma z grupy porównawczej nie potrafiła maszerować w sposób zbliżony do konsekwencji wykazywanej przez przypadki 10X. W rzeczywistości jest to jedna z najsilniejszych różnic, jakie zaobserwowaliśmy w naszym badaniu.

Mając jasno określony Marsz 20 Mil, można skupić myśli; ponieważ każdy w zespole zna i rozumie wyznaczone cele i ich znaczenie, wszyscy pozostają na właściwym torze. Rynki finansowe są poza twoją kontrolą. Klienci są poza twoją kontrolą. Trzęsienia ziemi są poza twoją kontrolą. Globalna konkurencja jest poza twoją kontrolą. Zmiany technologiczne są poza twoją kontrolą. Większość rzeczy jest ostatecznie poza twoją kontrolą. Ale kiedy realizujesz Marsz 20 Mil, masz namacalny punkt odniesienia, który pozwala tobie i twojemu zespołowi iść naprzód, pomimo zamieszania, niepewności, a nawet chaosu.”

Oryginał tekstu znajdziesz tutaj.