Dobry lider potrafi słuchać

Dobry lider potrafi słuchać

Wśród indywidualności z prawdziwym gravitas z szacunkiem myślę o Janinie Ochojskiej. Chcę Państwu przypomnieć, że w finale książki „i”/Refleksje o przywództwie jutra – znalazła się nasza rozmowa pod znaczącym dla niej tytułem „Śmy”, ponieważ opracowując nagranie odkryłem, że będąca tak wielką indywidualnością i wspaniałą osobą Janina Ochojska praktycznie nie używa zaimka „ja”.

Jeśli przyjąć, że w jakimś stopniu przynajmniej realizuję postulaty gravitas jako lider biznesowy i nauczyciel, to chciałbym się Wam zwierzyć, że bardzo budujący i zobowiązujący feedback uzyskuję od osób, które zwracają uwagę, że nie „charyzmatyczne narracje”, sztuka „storytelling” są esencją mojego znaczenia i wpływu na ludzi, lecz to, jak „słucham”. Zwłaszcza w ostatniej dekadzie w rozmowach z osobami, które podsumowują wspólne doświadczenia z różnych okresów pojawia się zupełnie niezależnie ten sygnał. Myślę, że on jest prawdziwie ważny, bo pewnie przyjmując, że dobrze słucham dzieje się tak w dużym stopniu dlatego, że jestem ustawicznie ciekaw ludzi. Jednocześnie w aktualnej fazie życia znacznie przejawia się pierwiastek introwertywny w moich relacjach, kontaktach, spotkaniach. Może tym bardziej, gdy już do nich dochodzi, udaje mi się sprostać tej wartości wiązanej z autentycznym gravitas. W tym kontekście polecam Wam lekturę poniższego tekstu autorstwa Lidii Skudławskiej i Piotra Witka z firmy Moore Polska.
Jacek Santorski

Profesor Katarzyna Kłosińska, językoznawczyni, zauważa zasadniczą różnicę między „słyszeniem”, a „słuchaniem”. Jedno, to bierne odbieranie dźwięków – jak czytanie bez zrozumienia. Drugie natomiast – to odbieranie dźwięków i zastanawianie się nad nimi, przeżywanie, poddawanie ich refleksji.¹

Dlaczego jednak tak często zderzamy się właśnie ze „słyszeniem” – czymś mimowolnym – nas, a nie „słuchaniem” – rozumieniem?

Słuchanie, czyli słyszenie więcej

Słyszenie więcej, czyli tego, co jest poza słowami. Odpowiednie wysłuchanie rozmówcy, to bowiem nie tylko przyjęcie do wiadomości jego słów – to patrzenie głębiej. Słuchając nie możemy wyłącznie skupiać się na dźwiękach – jest to ogrom zmiennych, takich jak przypatrywanie się posturze, czy też gestom. To także panowanie nad emocjami – nad złością, czy irytacją; unikanie eskalacji konfliktu. Co ważne, jak podkreśla Malcolm Forbes, słuchanie to podstawa sztuki konwersacji.²

Wrodzona umiejętność, czy sztuka?

Nierzadko konflikty opierają się o dwa różne poglądy na jeden temat. Nie zawsze są jednak one skrajne. Ile razy bowiem zarzewiem kłótni – prywatnej, czy zawodowej – jest to, że kogoś nie wysłuchaliśmy? Ile razy zdaje się, iż wyjściem z takiej sytuacji jest rezygnacja jednej z osób ze swoich racji, czy potrzeb? Czy jednak rzeczywiście można tylko tak działać?
Otóż – nie. Czasem wystarczy dobrze wsłuchać się w potrzeby drugiej strony, aby szybko pojąć, że bez trudu można się porozumieć. Najważniejsze jest bowiem zrozumienie świata z perspektywy drugiej osoby. Co jednak istotne – to wcale nie jest nasza naturalna umiejętność. Słuchania musimy się nauczyć, bo dobra komunikacja jest podstawą funkcjonowania; nie tylko w życiu prywatnym, ale zawodowym.

Dobry lider zaś wie, że bez jasnej i klarownej komunikacji – a zatem i bez opanowania sztuki słuchania – nie doprowadzi swojego zespołu do sukcesu. Doskonale zdaje sobie sprawę, że nauczenie się słuchania innych, aby ci czuli się wysłuchani, zwiększy prawdopodobieństwo, że zostanie się wysłuchanym. Finalnie zatem – klarowność przekazu, chociażby poleceń służbowych, czy potrzeb pracowników będzie większa.

Dobry lider to dobry słuchacz

Trzeba pamiętać, że każdy z nas – czy to nadawca, czy odbiorca – wypowiedzi filtruje przez siebie. Emocje, ramy zrozumienia, czy ramy społeczne – to wszystko wpływa na formułę komunikatu oraz jego odbiór. Dlatego mówimy o sztuce mówienia, sztuce słuchania, czy sztuce komunikacji.
Tym samym, aby opanować sztukę słuchania, dobry lider podczas rozmowy nie może:
• udawać, że słucha – podczas słuchania wypowiedzi skupiać się na czymś innym;
• słuchać wyłącznie po to, aby wyjaśnić lub obronić swoją pozycję;
• słuchać tylko po to, aby uzyskać informacje, czyli słuchać tak, aby filtrować wszystko poza owymi informacjami;

Dobry lider musi zatem umieć słuchać empatycznie. Czyli słuchać w celu okazania empatii, co prowadzi do pełnego pojęcia rozmówcy, jako całej osoby i jego intencji. Powinien rozumieć rozmówcę, jego osobowość, rzeczywistość, w której funkcjonuje. Musi dostrzec niewypowiadane na głos słowami pobudki oraz sens wypowiedzi drugiej osoby.

Dzięki temu staje się lepszym człowiekiem – lepszym mentorem.

Słuchanie zatem to podstawa – nie tylko życia prywatnego, czy zawodowego, ale to fundament dobrego biznesu i relacji na rynku.

 

1. Trójka Polskie Radio, Wszystko, co warto wiedzieć o słuchaniu [dostęp: 15-11-2022]

2. D. Caranegie, Sztuka skutecznej komunikacji, Wyd. Helion, Gliwice, 2021, s. 20

Bibliografia:

D. Caranegie, Sztuka skutecznej komunikacji, Wyd. Helion, Gliwice, 2021.

Tekst pochodzi ze strony Moore Polska.