Dyscyplina czy dyscyplinowanie?

Dyscyplina czy dyscyplinowanie?

Dyscyplina zewnętrzna to kultura kontroli i rozliczania. Nie jest to jedyna możliwość. Collins opiera całą swoją koncepcję przywództwa 5–go poziomu na trzech wymiarach dyscypliny wewnętrznej: zdyscyplinowani ludzie, zdyscyplinowane myślenie, zdyscyplinowane działanie. Dyscyplina zewnętrzna to dyscyplina żołnierzy, wewnętrzna to dyscyplina twórców. Do której Ci bliżej? Zob. Collins: „Od dobrego do wielkiego”, „Wielcy z wyboru”, „Twoja firma 2.0”.

Jacek Santorski

Randy Pennington, ekspert w pomaganiu organizacjom we wprowadzaniu zmian i budowaniu kultury skoncentrowanej na wynikach, relacjach i odpowiedzialności na swoim profilu LinkedIn pisze tak:

“Dyscyplina” czy “dyscyplinowanie” (oryg.”Discipline” as a verb or as a noun?) – z czym spotykasz się w swojej organizacji? Zdaniem Randego Penningtona, odpowiedź na to z pozoru proste pytanie pozwala określić jaka filozofia przyświeca danej firmie w jej podejściu do człowieka, efektywności czy profesjonalizmu. Praktycznie w każdej organizacji mówi się o tym jak ważne jest dbanie o swoich pracowników. W tych, w których króluje “dyscyplinowanie”, zaangażowanie w dobrostan podwładnego często kończy się na długo przed formalnym zakończeniem współpracy. Dyscyplinowanie kogoś miewa miejsce w sytuacjach, gdzie stosunek pracy jest jeszcze co prawda utrzymywany, ale przełożony zdążył już podjąć decyzję o tym, że pracownik będzie musiała odejść. W tych firmach gdzie panuje “dyscyplina”, nadrzędnym celem staje się stworzenie zdyscyplinowanego zespołu składającego się z działających w wydajny sposób pracowników. Dla tych organizacji i ich liderów proces budowy niezwykle efektywnego środowiska pracy jest punktem wyjścia. Co ważniejsze, potencjalne problemy w tej materii traktują jako szanse na reorganizację “dyscypliny” myślenia i działania całego zespołu i stworzenie jej lepszej, bardziej efektywnej wersji. Randy Pennington stawia tezę, że nic nie jest mocniejszym wyznacznikiem korelacji pomiędzy głoszonymi hasłami a rzeczywistymi działaniami organizacji, niż sposób w jaki rozliczane są błędy czy niewystarczające wyniki. W firmach stosujących “dyscyplinowanie”, jesteś ceniony tak długo, jak spełniasz oczekiwania. Tam, gdzie “dyscyplina” jest czymś co budujecie wspólnie, oceniany jest proces, a pracownik traktowany jest jako ważny partner w jego tworzeniu.

Oryginał wpisu znajdziesz tutaj  – polecamy Ci obserwowanie autora na jego profilu LinkedIn.